.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Typ sprzętu: Kolumny Podłogowe
Producent: Monitor Audio
Model: S 10
(4/5 na podstawie 2 opinii)
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Elektryczna
Ile zapłaciłeś/aś?: 3950 PLN -ostatnia sztuka
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Cały tor dopasowany do głośników MA, cena a i przyzwyczajenie do firmy też robi swoje ;-D. Kiedyś sprawie sobie jako alternatywę dodatkowe monitory.
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Bezpośrenio z niczym ale słuchałem w różnych konfigóracjach :Proaców, Usherów, Vienna Acustic, AP, Visatonów, Dynaudio, Totemów, Esa, kilkoma konstrukcjami DIY i wieloma różnymi rozwiązaniami technicznymi ( jak obudowa zamknięta, szerokopasmowe tuby, etc etc)
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Preamp AMC 1030, monobloki Aleph 5 ( klon ) Pass, CD CA 500 SE, Kable IC Blue Heaven, głośnikowe, AQ Midnight, kimbery 4TC
Jestem użytkownikiem od kilku lat MA modelu 5i i bardzo brakowało mi w nich skali dzwięku a szczegółnie średnicy. W podstawowym zestawieniu ( z budżetowym transytorem) 5i są krzykliwymi kolumnami które się ścisza bo drażnią i przeszkadzają. Dlatego cały mój tor został do nich dopasowany. Niestety ciepła średnica się nadal nie pojawiła ;-( Zimna prezentacja wokali damkich zaczynała mnie drażnić ( a przechodzę na ciepłą stronę mocy). Będąc w Elektrycznej pomarańczy i widząc wyprzedaż modelu S10 zdecydowałem się na nie w ciągu 30 min (podłączone do nie mojego sprzętu i wystarczyło;-D) . Jak napisał mój poprzednik są to kolumny pełnowymiarowe które charakteryzują się pełną skalą dzwięku, dynamiczne,szczegółowe, szybkie, a przy tym łatwe do wysterowania ( skuteczność 91). A jak grają ( oczywiście z moim torem w moim pomieszczeniu):
Szczegółową górą, gdzie dzięki metalowej kopułce blachy słychać wyraźnie, wręcz ekspresyjnie ale nie słychać sybilantów (mam przedwzmacniacz z lampami).
Średnica jest nareszcie taka jaką oczekiwalem, zajmuje swoje miejsce, jest ciepła a przedewszystkim nawet przy głośnym odsłuchu czegoś spokojnego można rozmawiać/lub czytać ( bo jak zapuszczę free to jest tyle emocji, że skupiam się tylko na muzyce czyli dobrze oddają intencje ) .
Dół hmmm bałem się, że w moim pomieszczeniu (poddasze około 30 m2) kolumny zabiją mnie basem, ale ponieważ siedzę oddalony od kolumn około 2,2 m (podobnie są roztawione) to bas jest bardzo szybki, punktowy i trzymany w ryzach ( nie jestem zwolennikiem dominacji basu).
Nie są to kolumny najlepsze na świecie... bo są takie które mają lepiej poukładane plany, bardziej magiczną średnicę i przestrzeń mierzoną w ha ;-D ale do mojego zestawu i za tę cenę był to mój best buy....tak myślę.
Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok
Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: w warszawskim salonie
Ile zapłaciłeś/aś?: cena z cennika - rabat: 6 600 zł
Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: pokonały wiele kolumn w cenie od 8 000 do 20 000 zł (m.in. Elac, Adam, JM Lab, Thiel).
Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: jak wyżej. Później potwierdziły jakość i przewagę w konfrontacji z MG 1.6, WLM Diva Monitor
Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: SF CD1, CAV A10, okablowanie HG, pokój 25 m kw.
Monitor Audio Silver S10 są podłogówkami normalnych wymiarów, co oznacza, że nie są to miniatury podłogówek z maleńkimi głośnikami, na które nastała teraz moda. W tych obecnie modnych oprócz niezłej sceny nie ma wiele dobrego dla ucha. S10 są jednymi z nielicznych kolumn, z których można usłyszeć dźwięk w skali koncertowej. Z tego powodu zestawy świetnie nadają się do rocka i wszelkich gatunków alternatywnych, które nie są w studiu rejestrowane z audiofilską pieczołowitością. I nie chodzi tu o łaskawość dla gorszych realizacji, ale o wyczucie, co jest potrzebne muzyce - niezależnie od gatunku. Koncertowa atmosfera jest tworzona przez przekazywany bez kompresji jazgot elektrycznych gitar. Jak ma gruchnąć i wstrząsnąć w momentach spiętrzeń, to tak się dzieje. I to wszystko przy zachowaniu audiofilskiej jakości. Bas najniższy i środkowy nie tylko przekazuje uderzenia (to potrafią także monitory), ale także towarzyszącą im energię - to dzięki obecności także tego najniższego. Dopiero na takich kolumnach daje się odczuć, że perkusja, to duży i głośny instrument - zdecydowanie bardziej okazały, głośniejszy i bardziej ekspansywny niż wokal. Mam przekonanie, że wokal rzadko tworzy całą muzykę. Raczej ją uzupełnia występując jako jeden z instrumentów. Inne przekonanie po prostu wynika z stosowania kolumn grających tzw. środkiem. A to pech... i to u tak wielu :-) Z powodu prawdziwego przetwarzania dołu pasma, kolumny można zaliczyć bardziej do analogowych niż analitycznych. Tak przedstawia się ogólny brzmieniowy zarys kolumn.
Co ciekawe na audioreview.com nie ma ani jednej opinii o tym modelu. Czyżby audiofile nie cenili sobie S10? Nie sądzę. Jest za to kilkadziesiąt opinii o modelach niższych w katalogu. Z osłuchania z Monitor Audio wiem, że S6 lub S8 prezentują już zupełnie wystarczającą jakość i można poprzestać na ich wyborze. Dołożenie ok. 2 000 zł do S10 daje dodatkową korzyść, że skala oraz odczuwalna energia wzrasta. To kwestia swobody związanej z litrażem skrzynki. Podobają mi się kolumny Altec wielkości szafy - MA brzmieniowo nie są od nich daleko. Kolumny można uznać za łagodne, bo w doskonały sposób wyważono ilość wysokich tonów w stosunku do basowej podstawy. W kwestii rozdzielczości góry można znaleźć wybitniejsze konstrukcje, ale wtedy często tworzy się oderwana warstwa z syczącymi zgłoskami (sybilantami). W sprawie wokalu nie ma co pisać - jest bardzo dobry, prawdziwy, głosy nie są wielkości główki od szpilki, ale zajmują realny obszar zarysowany odrobinę za bazą kolumn. Nigdy nie syczą. Mroczne i niskie głosy facetów o sporych gabarytach nie są piskliwe i chłopięce. Nawet Krzysztof Krawczyk z udziałem MA S10 śpiewa odrobinę bardziej zadziornie, a nie jak zwykle mdło i lightowo.
Z całą odpowiedzialnością podaję do wiadomości, że Magnepan MG 1.6 oraz WLM Diva Monitor przy MA S10 nie mają czego szukać. Lekkość i niedociążenie Magnepana jest wręcz groteskowe. MA też ma swój charakter, ale nie jest on tak zarysowany, żeby można go było nazwać dziwactwem. Natomiast WLM bez poprawiaczy ma bas w dole dość szybko ucięty oraz suche, papierowe i bez blasku wysokie tony. Przy tym środek jest po prostu szczupły. Przyzwyczajony do oddawaneych w naturalnej skali skrajów pasma słuchałając znanych nagrań przez WLM miałem wrażenie słuchania przez telefon. Bolało. Monitor Audio kosztują 6 600 zł, a wspomniani dwaj konkurenci są 40% drożsi. Nic dodać nic ująć... chociaż można jeszcze jedno pokraczne porównanie dotycząe sparingu z monitorami Sonus Faber za 13 000 zł. Wszystko w SF jest w skali mikro i krzykliwe. Ja (audiofil ze stażem) tu czegoś nie rozumiem i z miłosierdzia dla wyznawców tej marki nie wymieniam porównawczego modelu. Za połowę ceny SF można mieć wszystko lepiej... poza stolarką i skórą, która najbardziej cieszy... wegetarian.
W podsumowaniu powiem, że firma Monitor Audio zrobiła kolumny zdecydowanie dla ludzi, którzy lubią pieniądze wydawać na płyty. Tym bardziej to cenne, bo wynik został osiągnięty przy udziele głośników własnego wykonania. I przy tym ten wynik nie zależy od używanego wzmacniacza. Oczywiście im więcej zdrowych watów, tym lepiej, ale efektywność 91 dB przysłuży się pozytywnie także słabszym mocowo piecykom. I co warte podkreślenia wszystkie pozytywne cechy ujawniają się bez problemu również przy cichym słuchaniu.
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.